Polsko - włoskie współdziałanie

Polsko - włoskie współdziałanie

Pierwsza część ćwiczenia pod kryptonimem Dragon-19 była wyzwaniem nie tylko dla polskich żołnierzy. Pancerniacy z 10 Brygady Kawalerii Pancernej szkolili się ramię w ramię z żołnierzami z Włoch.

Dla żołnierzy dwóch sojuszniczych armii była to niewątpliwie doskonała okazja do wzajemnego poznania się, ale przede wszystkim do doskonalenia swoich umiejętności. Procedury obowiązujące w Polsce i we Włoszech są do siebie zbliżone i właśnie dlatego współdziałanie było czymś, co nie sprawiało żołnierzom większych trudności.

Na poligon w Drawsku Pomorskim przyjechała kompania czołgów oraz dywizjon artylerii rakietowej z 32 pułku czołgów z Włoch. Zagraniczni żołnierze, podobnie jak ich odpowiednicy z 10 Brygady Kawalerii Pancernej, do szkolenia podeszli z dużym zaangażowaniem. Podczas całego ćwiczenia żołnierze dwóch sojuszniczych armii zaprezentowali wysoki profesjonalizm. Liczne godziny spędzone na pasie taktycznym potwierdziły znakomite przygotowanie, które było wynikiem wielomiesięcznego szkolenia zarówno w Polsce, jak i we Włoszech. Kolejne dni ćwiczenia mijały żołnierzom na wspólnym wykonywaniu zadań. Czasu na odpoczynek było niewiele, ale to nie przeszkadzało czołgistom i artylerzystom w osiąganiu bardzo dobrych wyników.

-„Cała Nasza współpraca i współdziałanie pododdziałów włoskich i polskich przebiegało przede wszystkim w jak najlepszej atmosferze. Jeśli chodzi o wspólną realizację zadań, to dogadywaliśmy się naprawdę bardzo dobrze. Oczywiście na początku pojawiały się niewielkie utrudnienia i przeszkody, jednak w późniejszym okresie, z każdym kolejnym dniem szkoleniowym, było zdecydowanie lepiej. Kulminacja wspólnego szkolenia w ramach brygadowych zajęć zgrywających miała miejsce 18 czerwca. Artyleria włoska na Paznerhaubitze 2000 i czołgiści wyposażeni w czołgi C-1 ARIETE wykonali swoje zadania bardzo dobrze. Współdziałanie z polskimi pododdziałami wyszło rewelacyjnie, wszystko było dograne i dopięte na ostatni guzik. Dowódcy współpracowali, co miało odzwierciedlenie w realnym działaniu pododdziałów podczas części dynamicznej brygadowych zajęć zgrywających. Włoskie procedury działania nie odbiegają znacząco od tych, które obowiązują u Nas. Różnice występują oczywiście jeśli chodzi o sprzęt. Włosi musieli dostosować swoją prędkość natarcia i dorównać naszemu 1 batalionowi czołgów. Sprostali temu zadaniu. Polskie i włoskie czołgi wyszły na linie ataku równocześnie i rozpoczęły realizację wspólnych zadań ogniowych w natarciu Brygadowego Zgrupowania Taktycznego. – tak polsko – włoskie współdziałanie podsumował główny kierownik strzelania podczas brygadowych zajęć zgrywających, podpułkownik Wojciech Strzelecki.

Po zakończeniu zajęć dowódca 10 Brygady Kawalerii Pancernej spotkał się z polskimi i włoskimi żołnierzami po to, aby podziękować za wzorową realizację zadań podczas pierwszej części ćwiczenia. Na zbiórce obecny był także dowódca 32 pułku z Włoch, który również wyraził swoje zadowolenie i uznanie dla szkolących się żołnierzy.

Czas wspólnego szkolenia dobiegł końca. Już wkrótce rozpoczną się powroty do świętoszowskiej jednostki oraz do Włoch. Być może polscy i włoscy żołnierze spotkają się jeszcze w przyszłości, by znów razem wykonywać zadania.
(info: kpt. Katarzyna Sawicka/11LDKPanc)