Leopardy strzelają

Leopardy strzelają

 

Każdy dzień pobytu na poligonie w Drawsku Pomorskim upływa czołgistom bardzo szybko. Wszystko za sprawą ciągłych zadań, które otrzymują od swoich przełożonych. Zaplanowane szkolenie jest bardzo intensywne i z całą pewnością nie ma czasu, żeby się nudzić.
Już od pierwszych dni pobytu na poligonie żołnierze z 1 batalionu czołgów 10 Brygady Kawalerii Pancernej większość czasu spędzają na Pasie Taktycznym i strzelnicach wozów bojowych. Tam mogą doskonalić swoje umiejętności i dopracowywać elementy żołnierskiego rzemiosła. A wszystko po to, żeby podczas najważniejszego ćwiczenia w tym półroczu, wspólnie z pozostałymi pododdziałami świętoszowskiej jednostki, pokazać siłę i potęgę pancernej brygady. Ćwiczenie pod kryptonimem Dragon-19 zbliża się wielkimi krokami. Już tylko kilka tygodni dzieli pancerniaków ze Świętoszowa od wykonania zadań, które wtedy otrzymają.

A tymczasem w pierwszych dniach kończącego się tygodnia rejon poligonu w Drawsku Pomorskim rozbrzmiewał hukiem wystrzałów armat z czołgów Leopard 2A4. Dwie kompanie czołgów realizowały strzelania. Jedna z nich spędzała godziny na strzelnicy, podczas, gdy druga wykonywała zadania ogniowe na Pasie Taktycznym. To jest właśnie to, co czołgiści lubią najbardziej. Leopard 2A4 – duma pancernej brygady. Nie każdy ma możliwość wejścia do wnętrza czołgu. Czołgiści z 10 Brygady Kawalerii Pancernej niewątpliwi ten zaszczyt mają.

”Do wozu” – dowódca załogi podaje komendę, po której cała załoga przystępuje do wykonywania dobrze znanych im czynności. Każdy doskonale wie, co ma robić. Tak było również i tym razem. Zanim padły wyczekiwane strzały, każdy żołnierz musiał wykonać ściśle określone czynności. Jednak dopiero współdziałanie dowódcy, kierowcy, ładowniczego i działonowego pozwoliło na prowadzenie skutecznego i celnego ognia.

Ustawione na przedpolu cele opadały chwilę po wystrzale.Najpierw widoczna była kula ognia, następnie usłyszeć można było huk wystrzału, aż w końcu pocisk trafiał w cel. I tak wiele razy podczas każdego dnia szkolenia.

 

Jeden z czołgistów szkolących się na Drawsku Pomorskim powiedział – „Zajęcia z użyciem amunicji są dla nas największym wyzwaniem. Wtedy tak naprawdę sprawdzane jest to czego nauczyliśmy się do tej pory. Tutaj nie ma czasu na zastanawianie się czy popełnianie błędów. Nietrafiony cel nie będzie podniesiony cały czas. W końcu sam opadnie, a zadanie wtedy nie zostanie wykonane.”

Czołgiści z 1 batalionu czołgów 10 Brygady Kawalerii Pancernej podczas obecnego szkolenia poligonowego strzelać będą jeszcze wielokrotnie. Szkolenie realizowane jest na najwyższym poziomie, po to aby byli w stanie wykonać każde, nawet najbardziej skomplikowane zadanie.

 

(info:kpt. Katarzyna Sawicka, st. szer. Natalia Wawrzyniak/ 10 BKPanc)