Eko - terroryzm ?

Eko - terroryzm ?

W nocy z 7 na 8 kwietnia 2019 r. na terenie Nadleśnictwa Szklarska Poręba, w Leśnictwie Rozdroże, podpalone zostały dwie leśne maszyny wielooperacyjne. W wyniku podpalenia całkowitemu spaleniu uległa maszyna do pozyskiwania drewna – harwester, a częściowemu uszkodzeniu ciągnik do zrywki drewna - forwarder. Maszyny te stanowią własność prywatnego przedsiębiorcy, który wykonywał na zlecenie nadleśnictwa prace z zakresu pozyskania i zrywki drewna. Obecnie maszyny te wykorzystywane były do usuwania złomów i wywrotów, które wystąpiły na terenie Nadleśnictwa Szklarska Poręba w wyniku huraganu, który miał miejsce w nocy z 29 na 30 października 2018 roku. Przewróceniu oraz połamaniu uległo wówczas ponad 45 tys. m3 drewna na powierzchni ponad 120 ha lasu, które dotychczas jeszcze nie zostało w całości usunięte.

Sprawca podpalenia maszyn pozostawił na miejscu zdarzenia przymocowany do drzewa list „Za niszczenie lasu, starych ścieżek i dróg, wycofajcie się! Zielony Front”. Działanie takie świadczy o tym, że sprawca działał w sposób zaplanowany, obserwował maszyny i przygotował się do tego co chciał zrobić (zabrał ze sobą ropę i karton, na którym napisał list).

Zniszczenie harvestera i uszkodzenie drugiej maszyny opóźni w tym leśnictwie dalsze prowadzenie prac mających na celu usuwaniu złomów i wywrotów, a tym samym utrudni rozpoczęcie prac odnowieniowych na uszkodzonych powierzchniach. Nie uprzątnięte na czas złomy i wywroty staną się miejscem rozwoju szkodników wtórnych i technicznych drewna i obok olbrzymich strat finansowych, wynikających z obniżonej jakości surowca, spowodują zagrożenie dla stanu sanitarnego lasu i jego trwałości.

Sprawą podpalenia maszyn zajmuje się Komenda Miejska Policji w Jeleniej Górze. Trwa dochodzenie, które mamy nadzieję szybko ujawni sprawcę. Oprócz zniszczenia mienia „Sprawca” spowodował zagrożenie pożarowe i zanieczyszczenie lasu oraz środowiska.

Podpalenie maszyn nie jest jedynym aktem wandalizmu, jaki miał miejsce na terenie Nadleśnictwa Szklarska Poręba. Trzy tygodnie wcześniej „ktoś” powybijał szyby i lampy oraz uszkodził karoserię ciągnika zrywkowego należącego do innego Zakładu Usług Leśnych. Wówczas również pozostawiono list z żądaniami.

Właściciele okolicznych firm leśnych wyznaczyli 20 tys. zł nagrody za pomoc w ujęciu sprawcy podpaleń i zniszczeń.
(info: Lasy Państwowe)