Ratujemy Renię

Ratujemy Renię

Serce za serce – walczymy o naszą Renię

Moja żona Renata swoje życie podporządkowała jednemu celowi – pracy z dziećmi. Szkole i wszystkiemu, co się z tym łączy, oddała serce i 28 lat pracy przepełnionej pasją i sukcesami wychowawczymi. Ten fantastyczny czas został brutalnie przerwany straszną diagnozą z 20.06. – rak złośliwy piersi. Obecnie Renia jest poddawana chemioterapii przedoperacyjnej w zakresie refundowanym przez NFZ, ale do pełnego wyzdrowienia potrzebna jest terapia celowana, która, niestety, nie zostanie sfinansowana przez NFZ. Jak zwykle przy chorobach nowotworowych, sprawą kluczową jest czas – pierwszą dawkę leku moja żona powinna dostać już w sierpniu. Jej koszt jest niebagatelny – 18 000 zł. Terapia przewiduje następnie jeszcze trzy dawki leku, co zamyka się na ten moment w kwocie około 82 000 zł. Jest to teraz suma nieosiągalna dla nas. Na tyle wyceniono szansę na życie mojej kochanej żony. Bez terapii celowanej Renata nie ma szans na operację… Wraz z całą społecznością szkolną prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc – wierzę, że przed Renią i jej uczniami jeszcze wiele lat cudownej podróży przez szkolne zawiłości.

LINK DO ZBIÓRKI

(info: ZSHiU)