Wkurzony Łotysz awanturował się na lotnisku

Wkurzony Łotysz awanturował się na lotnisku

W Międzynarodowym Porcie Lotniczym we Wrocławiu-Strachowicach 34-letni obywatel Łotwy, spóźnił się na odlot samolotu do Odessy i postanowił bardzo głośno okazywać swoje niezadowolenie. Jego zachowanie było powodem podjęcia interwencji przez funkcjonariuszy Straży Granicznej z Zespołu Interwencji Specjalnych. Łotysz za popełnione wykroczenia ukarany został mandatami karnymi w wysokości 1000 zł.
Do zdarzenia doszło wczoraj (24 stycznia) w Międzynarodowym Porcie Lotniczym we Wrocławiu-Strachowicach. Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych podjęli interwencję wobec pasażera, który spóźnił się na samolot odlatujący do Odessy. Mężczyzna postanowił w bardzo głośny i agresywny sposób okazywać swoje niezadowolenie. Jego zachowanie było powodem podjęcia interwencji przez funkcjonariuszy Straży Granicznej z Zespołu Interwencji Specjalnych. Łotysz halę odlotów opuścił w obecności funkcjonariuszy ZIS, jednak w dalszym ciągu używał słów powszechnie uważanych za wulgarne. Od pasażera była wyczuwalna także woń alkoholu. Pasażer nie chciał założyć maseczki, a jego zachowanie w dalszym ciągu było bardzo agresywne. Funkcjonariusze SG, którzy musieli zastosować w stosunku do Łotysza środki przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających oraz kajdanek, zaprowadzili go do pomieszczeń służbowych SG. Wezwany patrol policji przebadał pasażera pod kątem jego trzeźwości i ustalił, że miał on ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Z uwagi na niestosowanie się do wydawanych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej poleceń, uniemożliwianie i utrudnianie wykonywania czynności służbowych oraz niestosowania się do przepisów porządkowych panujących w porcie lotniczym mężczyzna ukarany został mandatami karnymi w łacznej wysokości 1000 zł.

Obywatel Łotwy mandaty przyjął i opłacił, po czym opuścił pomieszczenia służbowe Straży Granicznej.