Służba w 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej (10BKPanc) jest wymagająca. Szereg przedsięwzięć, które realizowali Pancerniacy przez ostatni rok opierał się głównie na szkoleniach poligonowych zarówno na naszych rodzimych terenach, jak i poza granicami RP, szkoleniach i ćwiczeniach międzynarodowych, jak i szkoleniu w jednostce, udziału w różnego typu uroczystościach, a także czymś zupełnie nowym- zadaniach w ramach COVID-19.
Już po ubiegłorocznych uroczystościach związanych ze świętem 10BKPanc, mimo okresu urlopowego, żołnierze z „Dziesiątki” nie mieli wytchnienia- uczestniczyli w przygotowaniach i Defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego, która miała miejsce w Katowicach. Kompania Leopardów przemierzała śląskie drogi, a sztandar 10BKPanc dumnie był prezentowany przed najważniejszymi osobami w naszym państwie.
Koniec sierpnia spędziliśmy we Francji. W 2019r. przypadała 75. Rocznica walk na „Maczudze”. Delegacja Pancerniaków wraz z Wojskową Asystą Honorową miały zaszczyt spotkania się jeszcze z kilkoma żyjącymi bohaterami tych wydarzeń- w miejscach ich bohaterskich czynów.
Rozpoczęcie jesieni było różnobarwne i różnorodne jak liście o tej porze roku na drzewach- skupialiśmy się na przygotowaniach i udziale czołgistów w prestiżowych zawodach załóg czołgów- Worthington Challenge w Kanadzie. Z drugiej strony przełom września i października był czasem sprawdzianu dla 1 batalionu czołgów oraz elementów do niego przydzielonych w ramach ćwiczenia Karakal-19, realizowanego na poligonie w Nowej Dębie. Wspomniane ćwiczenie poligonowe, było na swój sposób wyjątkowym, z uwagi na fakt, że Leopardy mknęły na gąsienicach, po drogach szybkiego ruchu w kierunku południowo- wschodniej granicy Polski. Podczas ćwiczenia Karakal-19, świętoszowskim Pancerniakom wizytę złożył Prezydent RP wraz z Ministrem Obrony Narodowej oraz Dowódcą Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych.
Koniec października to kolejna nasza wizyta zagraniczna. Tym razem mogliśmy wraz z żołnierzami naszego patrona- gen. Maczka świętować obchody 75.rocznicy wyzwolenia holenderskiej Bredy. W tym miejscu po raz kolejny, w tak krótkim okresie, Pancerniacy mieli możliwość wzięcia udziału w wydarzeniu z udziałem Prezydenta RP.
Listopad to nasze Święto Niepodległości, czas wyróżnień, odznaczeń i awansów, ale i ważne wydarzenie dla samej 10 Brygady. Dowódca Pancernej Dziesiątki w stolicy odbiera zasłużoną nominację generalską z rąk Prezydenta.
Do końca roku czas mijał nadal na intensywnym szkoleniu aż do czasu świąt, które stanowiły chwilę wytchnienia i moment na regenerację, zebranie sił na Nowy- zapowiadający się na niekoniecznie łatwiejszy- Rok.
Już początek stycznia to pierwsze wyjazdy zagraniczne. Tym razem czołgiści sprawdzili się podczas sojuszniczego ćwiczenia Combined Resolve XIII realizowanego na terenie Niemiec. Była to szansa na zbieranie nowych doświadczeń, ale także zaprezentowanie swoich umiejętności i wysokiego poziomu wyszkolenia.
Styczniowy okres to również czas, w którym niektórzy po raz pierwszy założyli mundur próbując swoich sił w służbie przygotowawczej w szeregach 10BKPanc. Zarówno szkolenie podstawowe, jak i specjalistyczne pod okiem doświadczonych i wyszkolonych Pancerniaków przełożyło się na chęci pozostania pośród żołnierzy zawodowych.
Dalszy czas to całkowite novum, zarówno dla nas, jak i dla całego świata. Pojawia się COVID-19, który wywraca codzienne funkcjonowanie do góry nogami. Wprowadzane są nowe procedury i ograniczenia. Zaczynamy realizację nowych zadań. Pojawiamy się na granicach państwa, gdzie wspieramy Straż Graniczną oraz Policję. Wykonujemy patrole, pomiary temperatur, nadzorujemy przestrzeganie kwarantanny. Narażając swoje życie i zdrowie, jesteśmy tam, gdzie jesteśmy potrzebni Ojczyźnie.
W tak zwanym międzyczasie miało miejsce kolejne ważne wydarzenie dla 10BKPanc, a mianowicie zmiana na stanowisku Dowódcy. Żegna się z nami gen. bryg. Artur Pikoń, oddając swoich Pancerniaków pod opiekę płk. Rafałowi Kowalikowi. Jest to dla nas pierwszy moment, którego uroczyście nie mogą z nami przeżywać goście i sympatycy Brygady, zapraszani dotąd na uroczystości wojskowe.
Kolejne dni upływają pod kątem wykonywania zadań na granicy. Tak samo spędzamy Święta, które powinny być utożsamiane ze spotkaniami rodzinnymi, a nie samotnie w służbie, w określonych odstępach i odległościach od innych osób. Z błogosławieństwem Bożym w tym czasie pojawia się Biskup Polowy Wojska Polskiego, który składa wizytę żołnierzom patrolującym granicę RP.
W maju stopniowo powracamy do regularnego szkolenia, przy zachowaniu odpowiednich rygorów. I oczywiście jest to szkolenie bardzo intensywne. Zaczęły się przygotowania do realizacji zadań w ramach formowanej XIII zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego (PKW) w Afganistanie. Wędrzyn w tym czasie był przepełniony żołnierzami z Dziesiątki. Różnorodność i intensywność szkolenia, pełne zaangażowanie żołnierzy, zakończone certyfikacją drużyn stanowiło zbliżenie się o kolejny etap do wylotu. A wszystko po to, by być przygotowanym na jak najwięcej scenariuszy sytuacji, które mogą mieć miejsce podczas realizacji zadań już na teatrze działań.
25 maja i 2 czerwca były dla nas jednymi ze smutniejszych dni tego intensywnego roku. Na wieczną wartę odeszli kpt. Edmund Semrau i mjr Marian Słowiński- ostatni żołnierze 1 Pułku Pancernego, jedni z ostatnich żyjących żołnierzy naszego patrona- gen. Maczka. Bohaterowie walk szlaku 1 Dywizji Pancernej i „żywa historia”, z którą mieliśmy zaszczyt obcować osobiście.
Czerwiec z kolei był sprawdzianem dla batalionu zmechanizowanego i elementów do niego przydzielonych w ramach ćwiczenia Karakal-20. Tym razem bojowe wozy piechoty zostały przetransportowane na poligon w Nowej Dębie, gdzie w zupełnie nowych warunkach wykonywały szereg zadań taktycznych, zakończonych kierowaniem ogniem w natarciu i w obronie. Po zakończonym poligonie, każdy żołnierz powoli miał w głowie zbliżający się urlop i złapanie oddechu, by po urlopie wrócić do służby z „naładowanymi bateriami”.
Jednakże nawet ten okres urlopowy, dla tych, którzy pozostali w służbie upłynął pracowicie. Przez ostatnie dni skupieni byliśmy na planowaniu uroczystości na nasze święto- 25-lecie 10 Brygady Kawalerii Pancernej. I mimo, że powinno ono odbyć się z niezłym przytupem, to tak naprawdę będziemy świętować we własnym gronie, tak by nie narażać niepotrzebnie zdrowia i życia innych, którzy zapewne w normalnych warunkach chcieliby świętować razem z nami. I tak nam minął rok…
(info: kpt. Monika Wywiórka/10BKPanc)