W poniedziałek, 15 czerwca, batalionowe Zgrupowanie Taktyczne 10 Brygady Kawalerii Pancernej (10BKPanc) pokonało szeroką przeszkodę wodną.
Radomyśl nad Sanem- jak sama nazwa miejscowości wskazuje, w tym rejonie króluje rzeka San- stanowiąca przeszkodę wodną, z którą musieli podczas przeprawy zmierzyć się żołnierze 10BKPanc.
W miejscu przeprawy San miał około 100 metrów szerokości, a jego głębokość, z uwagi na wysoki stan wody w tym roku, sięgał nawet do 3,5 metra. Istotne było również ukształtowanie brzegów rzeki oraz bardzo wartki nurt, które stanowiły nie lada wyzwanie dla Pancerniaków.
„W ramach otrzymanego zadania przemieszczamy się z miejscowości Lipa do miejscowości Radomyśl z pokonaniem przeszkody wodnej z marszu. Pokonanie Sanu to trudne zadanie ze względu na fakt, iż prędkość nurtu wody jest na górnej granicy możliwości technicznych sprzętu, którego używamy. Do tego dochodzą bardzo wymagające wejścia i zejścia z brzegu i na brzeg oraz wysoki poziom wody. Jednak wierzę w umiejętności moich żołnierzy. Do zobaczenia na drugim brzegu.” - zapowiadał ppłk Marek Fiałka-dowódca batalionu zmechanizowanego. Jak powiedział, tak się stało. Jako pierwsze na wodę ruszyły bojowe wozy piechoty BWP-1, a następnie na bojowych transporterach opancerzonych PTS-M na drugi brzeg przeprawili się żołnierze i pozostały sprzęt batalionu zmechanizowanego. Podczas przeprawy współdziałali m.in z 25 Brygadą Kawalerii Powietrznej, 56. Bazą Lotniczą, 1 Pułkiem Saperów, 3 Brygadą Obrony Terytorialnej.
Dragoni wraz z przydzielonymi elementami w ramach batalionowego Zgrupowania Taktycznego wylądowali na przeciwległym brzegu Sanu, a następnie po drogach pobliskich miejscowości ruszyli w kierunku poligonu na Nowej Dębie.
(info: kpt. Monika Wywiórka, szer. Kamil Oślizło/10BKPanc)
