Obóz Arbeitslager Aslau

Obóz Arbeitslager Aslau

Powstanie w 1944 roku jednej z wielu filii rogoźnickiego obozu Gross-Rosen - Arbeitslager Aslau - miało związek z istnieniem w rejonie dzisiejszej Osłej lotniska Luftwaffe. Jego dzieje zbadał wybitny historyk, profesor Alfred Konieczny, przedstawiając wyniki swojej naukowej pracy na kartach książki „Arbeitslager Aslau – podobóz KL Gross-Rosen /1944-1945/”.
Dzięki pozyskaniu w 2023 roku przez Urząd Miasta w Bolesławcu z archiwów USA (National Archives Records Administration) zdjęć lotniczych Bolesławca i okolic z okresu II wojny światowej możemy Państwu dokładnie przybliżyć wygląd tego obozu.

Hitlerowskie dowództwo śląskiego okręgu powietrznego – Luftgaukommando VIII zakupiło od właściciela dóbr rycerskich pod Osłą – Waltera Bobberta – początkowo 7,5 hektarów ziemi  pod zbudowane tu lotnisko nr 8, należące do legnickiego rejonu lotnisk – Flughafenbereich 7/VIII. W sierpniu 1939 roku stało się ono bazą 3 pułku lotnictwa do zadań specjalnych. Po kampanii wrześniowej lotnisko było znacznie powiększane o nowe tereny i rozbudowywane.  Zatrudniono przy tym najpierw grupę 400- 500 polskich jeńców wojennych, a następnie Stalag VIII A w Zgorzelcu zorganizował tu jenieckie komando robocze nr 52.

         Pełne okoliczności powstania współpracującego z bolesławieckimi filiami kacetu Gross-Rosen - AL. Aslau – utworzonego właśnie w pobliżu wsi Osła, opodal wspomnianego niemieckiego lotniska Luftwaffe, nie są w pełni wyjaśnione. Działalność tego kacetu rozpoczęła się około lipca bądź sierpnia 1944 roku. „Zainaugurowało” ją przybycie pierwszych transportów więźniów z Rogoźnicy. Łącznie przywieziono 14 lipca i 1 sierpnia blisko pół tysiąca osób, z czego udało się ustalić nazwiska 476 więźniów.

         Komendantem Arbeitslager Aslau został czterdziestopięcioletni SS-Oberscharführer Wilhelm Gustav Fisch. Znane są też nazwiska pozostałych nadzorców. Należeli do nich SS-Oberscharführerzy Kӧnig i Ziehe, SS-Unterscharführerzy Arndt, Hess, Kempers, Lindner, Lücke, Pers, Schliewer, Schnell oraz Hermann i Wilhelm Schulze, SS-Rottenführerzy Baumgӓrtel, Fechner, Fleck, Funke, Hoppenstock, Kunerth, Litzenberg, Loshe, Müller, Schӧnenberger, Alfred Schulz i Vogt, SS-Sturmanni Guder, Jahnke, Lüders, Romann, Ewald Schmidt i Steinhaus oraz SS-Schütze Walter Flos i Gassenheimer. Lekarzem – więźniem był doktor Witold Kopczyński, współtwórca polskiego harcerstwa w Wolnym Mieście Gdańsku.

         Część z niemieckich nadzorców, zwłaszcza najmłodszych, traktowała więźniów bardzo okrutnie. Dochodziło do ciężkich pobić, stosowano też nieludzkie kary za prawdziwe lub tylko wydumane przewinienia. Więźniowie idąc do pracy w halach lotniska przechodzili pod istniejącym do dzisiaj mostem autostrady.

        Drewniane, więźniarskie baraki lagru otoczono ogrodzeniem z drutu kolczastego, podłączonego do wysokiego napięcia. W narożnikach ustawiono wieżyczki wartownicze, dysponujące reflektorami i karabinami maszynowymi. Na terenie obozu funkcjonowały ponadto : izba chorych, kuchnia wraz z kantyną, magazyn żywności, warsztaty rzemieślnicze, magazyn odzieży i pralnia oraz bunkier i pomieszczenie do składowania zwłok.  

            Funkcję lekarza pełnił Polak, czterdziestojednoletni doktor Witold Kopczyński, przed wojną lekarz polskich organizacji i współzałożyciel Związku Harcerstwa Polskiego w Wolnym Mieście Gdańsku. Możliwości leczenia w rewirze były w istocie dość iluzoryczne – brakowało lekarstw i narzędzi medycznych, bandaże zastępowano papierowymi taśmami. Zmarłych odwożono do krematorium w Gross-Rosen, ale zdarzało się grzebanie zwłok także w odległym o półtora kilometra od obozu lesie.

       Utworzenie Arbeitslager Aslau miało na celu przede wszystkim dostarczenie niewolniczej siły roboczej. Śmiertelność nie była szczególnie wysoka, jednak tragiczny czas nadszedł w trakcie wyprowadzania filii na zachód. 9 lutego 1945 roku Lagerführer Fisch zarządził pieszą ewakuację AL.Aslau. Kacet opuściło najprawdopodobniej 545 więźniów, 50 zostało w rewirze. Ostatecznie do miejsca przeznaczenia, obozu KL Mittelbau w Nordhausen - idąc ciągle pieszo - dotarło  16 marca 1945 roku 487 osób, czyli około 90 procent wyruszających na morderczy szlak.

       Po drodze śmiercią karano wszelkie próby ucieczek, ukrywanie się w słomie na miejscach noclegu i podobne zachowania.

Zdzisław Abramowicz