23.02.1945r. o godzinie 03:45 doszło do największej katastrofy lotniczej w Karkonoszach. Ju-52/M3 VB+UO lecąc w czasie burzy śnieżnej z 28 osobami na pokładzie uderzył w południowe zbocze Śnieżki. Samolot ewakuował rannych niemieckich żołnierzy z oblężonego Wrocławia do szpitala w Mladá Boleslav. Na pokładzie znajdowała się także 4 osobowa załoga innego Ju-52, który wcześniej przybył do Wrocławia po rannych ale sam uległ rozbiciu podczas lądowania ( podczas tego wypadku lotnicy nie odnieśli obrażeń ).
Junkers w wyniku uderzenia o skały złamał się na pół i zsunął około 100m po zboczu góry. Prawdopodobnie obie załogi znajdujące się w kokpicie i tuż za nim zginęły na miejscu, natomiast w ogonowej części przetrwało kilku-kilkunastu ewakuowanych żołnierzy. W nocy w piżamach z wcześniejszymi obrażeniami, podczas szalejącej burzy śnieżnej niewielu miało siły podjąć próbę ratunku. Nad ranem 5 żołnierzy dotarło do oddalonej o 4 km Růžohorky. Wkrótce jeden z nich zmarł z wycieńczenia.
Szybko podjęto akcję ratowniczą ale kiedy po południu udało się dotrzeć do wraku nikt już nie żył. W katastrofie zginęło 23 żołnierzy.
Wrak Ju-52 został uprzątnięty dopiero we wrześniu 1998 roku. Zachowały się m.in. dwa silniki BMW 132, które można obejrzeć w muzeum w Malá Úpa.
Nie wszystko jednak zabrano naturze, na miejscu tragedii nadal można odnaleźć szczątki Ju-52 W.Nr. 6820.
Zdjęcia archiwalne cz/b z 1987r. Josef Friedberg
Zdjęcia z 2014r. Pavel Krejčí
(info: Aviation ArtEast Piotr Dubowik / facebook)